Jestem ,,genialna" :)
Sama z siebie się śmieję, że tak długo uczyłam się wstawiać zdjęcia. Ale poszło i na pierwszy ogień poszedł mój ukochany psiuniek. Jest już ze mną ponad 3 lata i nic się nie zmienia, jak był szalony i pełen energii tak jest.
No to teraz nie popuszczę, będą zdjęcia różne i opisy. Moje ,,wypocinki", może jakieś Candy lub jeszcze coś innego.
Całą sobotę i niedzielę spędziłam na robieniu różnych rzeczy ( bombka, lampion itp.)jak wyschną to zrobię fotki i pokażę. Inspiracje oczywiście czerpałam z innych blogów i teraz już nie będę tzw. ,,podglądaczem" tylko też będę komentować i czynnie brać udział w życiu blogowym. I to było by na tyle dziś...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz